Piramida w Jaworkach
Kapsuła zdrowia i urody
Odwiedzających gościniec „Amon” zapraszamy do Piramidy w Jaworkach. Znajduje się tu grota solna z salą fitness, sala konferencyjna i relaksacyjno-medytacyjna.
Piramida zdrowia w Jaworkach zachowuje kształt i proporcje piramidy Cheopsa w Gizie, tylko w odpowiednio mniejszej skali.
Różdżkarze przed położeniem kamienia węgielnego wytyczyli najsilniej energetyczne miejsce.
Wystrój wnętrza wprowadza w klimat błogostanu. Ściany pokryte są freskami oraz malowidłami przedstawiającymi życie w starożytnym Egipcie.
Piramida składa się z trzech pięter, w podziemiach Ozyrysa mieści się sala fitness, gdzie goście mają siedem profesjonalnie przygotowanych stanowisk do ćwiczeń fizycznych, rehabilitacyjnych i korekcyjnych. Aby wzmocnić witalność osób ćwiczących, główna ściana pokryta jest naturalną solą.
Sól pozytywnie wpływa na skórę, zapewnia naturalny peeling oraz ukrwienie. Wystarczy 20 min inhalacji zasolonym powietrzem, by odzyskać energie i poprawić wydolność dróg oddechowych.
Sól zawsze odgrywała ważną rolę w historii ludzkości. Była symbolem bogactwa i przyjaźni. Służy jako przyprawa, bez której wiele osób nie jest w stanie się obyć. Zastosowania znalazła także w leczeniu przeziębiania, inhalacje ze słonej wody, moczenie nóg lub kąpiel w wodzie z solą to niezastąpione lekarstwo. Sól to bogactwo minerałów, każdy oddech powietrzem nasyconym solą usprawnia organizm i pozwala mu prawidłowo funkcjonować.
Poziom parteru to pomieszczenia Horusa. Znajduje się tu sala konferencyjna oraz sala odnowy psychobiologicznej.
Do tak egzotycznej sali konferencyjnej przyjeżdżają grupy szkoleniowe z całej Polski. Odbywają się muzyczne warsztaty, szkolą się farmaceuci, prowadzone są kursy z hirudoterapii i wiele innych.
To tutaj przygotowywała się ekspedycja Romualda Simury i prof. Zygmunta Schmidta do wyprawy w Himalaje.
Piotr Tymochowicz w Piramidzie Jaworczańskiej
Przyjechałem tutaj, bo posiadam zbiór pomysłów, ja przez 30 lat nic innego nie robię jak przygotowuję ludzi do kampanii i do wyborów. Mogę w tej chwili wymienić 110 konkretów, bo ludziom można bajki opowiadać. Nie chcę tego robić w Szczawnicy, dlatego zaproponowałem weryfikację moich rozwiązań po 1,5 roku. Zaproponowałem także ambasady Szczawnicy w Nowym Yorku, Seattle, Miami czy Waszyngtonie i to jest dla mnie konkret, nie bajka, bo ja o d 30 lat z tego żyję.
Potrzebuję sukcesu, dodam, że nie jestem zainteresowany żadnymi pieniędzmi, bo na tym mi nie zależy. Nie chcę być kojarzony tylko z plejadą polityków. Ja nie jestem w stanie ich oglądać nawet w programach telewizyjnych. W skali globalnej promocja Szczawnicy wiąże się z pieniędzmi, bo to oznacza, że za parę lat wszystkie inne regiony zgłoszą się do mnie i będą chciały przekopiować sposób rozwoju Szczawnicy. Gdyby ten projekt się powiódł to Szczawnica staje się liderem regionu. Wówczas można by organizować akademię liderów regionów w Szczawnicy. Pieniądze mają iść za sukcesem, nie przed.
Czym innym jest marketing polityczny, a czym innym polityka. Polityka jest brudna, zła. Nie podoba mi się to co się dzieje w polskiej polityce. Powinniśmy przejść do etapu post politycznego.